Podróż koleją to nie tylko przemieszczanie się z miejsca na miejsce. To przygoda, czas na lepsze zapoznanie się z krajem, ale często i zachwyt nad dworcem. Na całym świecie wiele jest pięknych gmachów kolejowych. Często więc wysiadając z pociągu, warto znaleźć wolną chwilę na to, by wnikliwie przyjrzeć się nowo odwiedzanej stacji.

São Bento – zabytkowy dworzec w Porto

Dworzec kolejowy ulokowany w samym sercu Porto jest czymś więcej niż tylko zwykłym węzłem komunikacyjnym. Znajdują się tu cztery perony i stacja metra. Bez cienia wątpliwości rzec jednak można, że to sam budynek stanowi największą tutejszą atrakcję. Budowę São Bento rozpoczęto w 1900 roku. Nazwę swą zaczerpnął on od benedyktyńskiego klasztoru, który istniał tu od XVI w. W wieku XIX gmach opactwa obrócił się w ruinę. Stąd też król Karol I, dbając o rozwój miasta, zarządził wzniesienie w jego miejscu kolejowego terminalu. Z zewnątrz São Bento przykryty mansardowym dachem przywodzi na myśl XIX-wieczny Paryż. Bardziej rodzime skarby skrywa on jednak w środku. Ściany głównej hali zdobią tu przepiękne azulejo – ceramiczne płytki przedstawiające sceny z portugalskiej historii i obrazki z codziennego życia. Biało-błękitną kompozycję tworzy w sumie 20 000 kafli! Nic więc dziwnego, że odpowiedzialny za to dzieło Jorge Colaço poświęcił mu ponad 10 lat swego życia. Na tutejszy dworzec warto przybyć z lekkim zapasem czasu. W przeciwnym razie oczarowani tutejszymi niezwykłościami spóźnicie się na pociąg. Jeśli chcecie zwiedzić Porto i zobaczyć wspomniany dworzec na własne oczy – bilety możecie zarezerwować na naszej stronie.

Photo credit: rouilleralain on VisualHunt.com / CC BY-SA

Belgijski Liège-Guillemins – czas na szczyptę nowoczesności

Nie da się ukryć, że najpiękniejsze dworce kolejowe wznoszono w epoce wiktoriańskiej i edwardiańskiej. To wówczas kolej, zarówno przemysłowa, jak i pasażerska, rozwijała się najprężniej. Wcale nie znaczy to jednak, że w XXI wieku nie wzniesiono żadnej godnej uwagi kolejowej stacji. Jednym z przykładów genialnej współczesnej architektury jest belgijski dworzec w Liège. Tutejszy gmach, zaprojektowany przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatravę i oddany do użytku w 2009 roku, to imponująca konstrukcja wykonana ze szkła, białego betonu i stali. Zjawiskowy dach stacji w kształcie falującej, wydłużonej kopuły o długości 200 i szerokości 73 metrów wyglądem swym nieco przypomina zamieszkującą morskie głębiny płaszczkę. Transparentność i otwartość dominująca w projekcie nadaje tej budowli nieco futurystyczny charakter. Jednocześnie jednak sprawia ona, że nowa stacja kolejowa, oddalona zaledwie o 105 metrów od starego dworca, wspaniale koresponduje zarówno z okalającymi ją przemysłowymi terenami, jak i z rozciągającą się tuż obok dzielnicą mieszkalną.

Photo credit: Bert Kaufmann on VisualHunt.com / CC BY-SA

Najpiękniejsze stacje kolejowe – indyjski Dworzec Króla Śiwadźiego

Bombaj to miasto, na którego architekturze Anglicy wyraźnie odcisnęli swe piętno. Przechadzając się tutejszymi ulicami, natrafić można więc na wiele gmachów intrygująco łączących tradycyjną indyjską architekturę z wiktoriańskim gotykiem. Jednym z najznakomitszych przykładów tego typu budowli jest olbrzymia stacja kolejowa ulokowana w starej części miasta. Podziwiając ją z zewnątrz, odnieść można wrażenie, że trafiło się nie na dworzec kolejowy, a wprost do królewskiego pałacu. Stacja Czatrapati Sziwadżi, na cześć brytyjskiej królowej zwana wcześniej Victorią Terminus, zaprojektowana została przez Fredericka Williama Stevensa – brytyjskiego architekta. Ten, zanim przystąpił do realizacji projektu, ruszył w dziesięciomiesięczne tournée po Europie. Poszukując inspiracji, Stevens odwiedził chyba wszystkie najsłynniejsze dworce kolejowe. Pod wpływem tych wojaży stworzył on wspaniałą budowlę hojnie zdobioną iglicami, wieżyczkami i witrażami, której oryginalnego charakteru dodali indyjscy rzemieślnicy.

Skarb ukryty w paryskim Dworcu Lyońskim

Paryż poszczycić może się aż sześcioma głównymi dworcami. Spośród nich przynajmniej dwa zaś pretendować mogą do miana najpiękniejszych. Z zewnątrz najokazalej prezentuje się oddany do użytku w 1846 roku Gare du Nord, czyli Dworzec Północny. Koło jego monumentalnej kamiennej fasady w kształcie łuku triumfalnego nie sposób przejść obojętnie. Największy skarb skrywa jednak inny z paryskich dworców – Gare de Lyon, Dworzec Lyoński. Wielu turystów zagląda tu tylko po to, by na własne oczy ujrzeć tutejszą słynną restaurację. Le Train Bleu, bo o niej mowa, to świetnie zachowana perełka Belle Époque. Raczyć można się więc tu nie tylko jedzeniem, ale i czarującymi pokrywającymi sufit freskami, zdobnymi żyrandolami, rzeźbieniami i kapiącym zewsząd złotem. Całość prezentuje się tak zjawiskowo, że często zaglądają tu kamery filmowców. Podczas swych wakacji miejsce to odwiedził Jaś Fasola, z rewolwerem w dłoni gościła tu też Nikita. Le Train Bleu otwarta została w 1901 roku z okazji Wystawy Światowej. W latach 60. z upodobaniem zaglądały tu takie sławy jak: Brigitte Bardot, Salvador Dali, Coco Chanel czy Jean Gabin.

Photo credit: Michael.Camilleri on Visual hunt / CC BY

Małe tajlandzkie stacyjki

Najpiękniejsze stacje kolejowe to nie tylko wielkie bogato zdobione gmachy. Również malutkie stacyjki przycupnięte na krańcu świata podróżnych zachwycić potrafią swym niebywałym urokiem. Na kolejową podróż po Tajlandii warto skusić się co najmniej z paru powodów. Może nie jest to tutejszy najszybszy środek transportu, ale zdecydowanie najtańszy – zwłaszcza wówczas, gdy postawimy na zwykłe pociągi osobowe zatrzymujące się na każdej stacji. Możliwość zaoszczędzenia grosza, skosztowania rozmaitych smakołyków, sprzedawanych przez zaglądających do pociągów sprzedawców oraz krajobrazy za oknem potrafią zachęcić do takiej wyprawy. Wśród tych ostatnich rozkoszować będziemy mogli się m.in. pejzażem soczyście zielonej dżungli, widokiem wiosek czy intrygującym targowiskiem rozkładanym wprost na torach. Obraz ten nie byłby jednak pełen bez czarujących malutkich dworów kolejowych. Podziwiając pięknie odmalowane budynki, przyozdobione kwitnącymi kwiatami i finezyjnie powycinanymi krzewami, trudno oprzeć się wrażeniu, że nieustannie trwa tu kolejowy konkurs piękności.

Najpiękniejsze stacje kolejowe to wiktoriańskie zabytki, nowoczesne konstrukcje, wielkie gmachy i malutkie stacyjki. Dworce swym urokiem potrafią zachwycić!